Szary poranek, szare skrzydła.
Dlaczego?
Może to brzmieć pesymistycznie. Wszystko szare. Ale jak poranek może być kolorowy? Słońce wschodzi, powoli oświetlając świat. Wszystko jest wyblakłe. Szare. Nawet ludzie. Umysł jeszcze zaspany. W głowie ciepły koc i kawa...
Szarość...
Szare skrzydła?
Powinny być białe. Albo czarne. Czarny. Ciemność. Lepka, gęsta. Powoli pochłania.
Boję się ciemności.
Więc białe. To dlaczego szare?
Spróbuj iść tak, żeby się nie pobrudzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz